niedziela, 27 grudnia 2015

Piernik przekładany


Tak moi drodzy, wiem, że już jest po świętach, ale doszłam do wniosku, że ten piernik jest tak wyjątkowo pyszny, że przez całą zimę można go jeść a nie tylko w Boże Narodzenie. Ciasto jest wyśmienite i smakuje prawie tak samo (a nawet lepiej!) jak nadziewane pierniczki alpejskie. Pychotka!


Składniki:
  • 1 i ¾ szklanki mąki pszennej
  • pół szklanki drobnego cukru do wypieków
  • 200 g płynnego miodu
  • 125 g masła
  • 3 jajka, białka i żółtka osobno
  • 3 czubate łyżki kwaśnej śmietany 
  • 1,5 łyżki przyprawy korzennej do piernika
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1,5 łyżki kakao 
  • 1 opakowanie marmolady (najlepiej jakiejś kwaśnej)
  • 1 opakowanie galaretki (smak dowolny)
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • 100 ml śmietany kremówki 

Wszystkie suche składniki przesiać przez sito do miseczki.
Masło utrzeć z cukrem do otrzymania jasnej, puszystej masy. Po kolei dodawać żółtka, dokładnie wymieszać. Następnie powoli wlewać miód, ciągle ucierając. Następnie dodawać porcjami suche składniki na przemian z kwaśną śmietaną.
Białka ubić i delikatnie wmieszać do masy piernikowej.
Piec w keksówce wysmarowanej masłem i oproszonej mąką, w temperaturze 170ºC przez około 50 - 60 minut lub do tzw. suchego patyczka. Wyjąć z piekarnika, wystudzić.
Gdy ciasto stygnie należy zrobić masę do przełożenia. Marmoladę podgrzewamy w garnku, aż zacznie wrzeć. Po tym czasie ściągamy nią z ognia i dodajemy galaretkę. Dokładnie mieszamy i studzimy.
Ciasto kroimy na 3 blaty i przekładamy marmoladą. Kremówkę podgrzewamy, dodajemy do niej czekoladę i czekamy parę minut. Po tym czasie całość mieszamy aż otrzymamy gładka polewę. Piernika oblewamy i czekamy aż zastygnie.
Smacznego!


środa, 16 grudnia 2015

Pierniczki a'la alpejskie


Przedstawiam wam mięciutkie pierniczki a'la alpejskie :) są pyszniutkie i lepsze niż te ze sklepu :) można dodać do środka nadzienie, wtedy w ogóle będą niebiańskie :)) Nie muszą one leżakować, więc spokojnie można je zrobić parę dni przed świętami :)

Składniki:

  • 250 g mąki orkiszowej lub żytniej (lub zwykłej mąki pszennej)
  • 1 łyżka kakao
  • 1 łyżka przyprawy piernikowej 
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • 1/2 łyżki kawy zbożowej rozpuszczalnej (opcjonalnie)
  • 1 płaska łyżeczka sody oczyszczonej
  • 4 łyżki cukru lub 3 łyżki ksylitolu
  • 100 g (1/4 szklanki) miodu
  • 80 g masła
  • 4 łyżki jogurtu naturalnego
W misce umieścić wszystkie suche składniki. W garnku roztopić masło z miodem, tylko do delikatnego podgrzania składników. Ostudzić. Zawartość obu naczyń połączyć, następnie dodać jogurt i wymieszać na gładką masę.Uformować z ciasta kulę i rozwałkować na grubość 7mm na obsypanej mąką stolnicy. Wycinać ciastka. Piekarnik nagrzać do 180C. Ciastka układać na blaszce z odstępami przynajmniej 1 cm. Piec 8 minut. Ozdobić lukrem lub czekoladą, smacznego :)



piątek, 11 grudnia 2015

Sernik jagodowy


Kolejny przepis od niezawodnej Dorotki z mojewypieki.com ;)) musze próbować tez inne przepisy bo ciągle tylko Dorotka i Dorotka ;) Sernik jest pyszny. Intensywnie jagodowy. W przepisie zredukowałam ilość cukru bo jak dla mnie zdecydowanie za słodki. A polewa z kwaśnej śmietany ciekawie zaskakująca ;)

Składniki na spód:
  • 150 g ciastek pełnoziarnistych
  • 50 g masła, roztopionego

Składniki na masę serową:
  • 750 g twarogu zmielonego przynajmniej dwukrotnie 
  • 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
  • 150 g drobnego cukru do wypieków 4 jajka
  • 2 łyżki mąki pszennej
  • 1 łyżka soku z cytryny
  • 250 g puree

Polewa:
  • 250 ml creme fraiche lub gęstej kwaśnej śmietany 
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

Ciastka rozkruszyć, masło roztopić. Składniki połączyć. Masa powinna mieć konsystencje mokrego piasku. Wyłożyć nią tortownicę o średnicy 23 i schłodzić przez pół godziny w lodówce.
Składniki powinny posiadać temperaturę pokojową. Wszystkie należy wrzucić do miski i zmiksować tylko do połączenia składników. Masę wyłożyć na spód.
Piec w temperaturze 160ºC przez około 60 - 75 minut. Gotowy sernik powinien być ścięty i sprężysty na wierzchu. 
Składniki na polewę dokładnie wymieszać. Sernik wyjąć z piekarnika, delikatnie wyłożyć śmietankową polewę, wyrównać i piec kolejne 10 minut. Wystudzić w lekko uchylonym piekarniku, następnie schłodzić w lodówce przez około 12 godzin.

Zupa jarmużowa


wtorek, 8 grudnia 2015

Mocno cynamonowe gwiazdki


Pyszne cynamonowe ciasteczka. zdecydowanie dla miłośników cynamonu jak i mlecznej czekolady. Dla takiego łasucha jak ja to niebo w gębie. Polecam serdecznie. Można w ciasteczkach również zrobić dziurkę i powiesić na choince (ciastka zachowują świeżość do 10 dni) 
Składniki:

  • 180 g masła, zimnego
  • 90 g cukru pudru
  • 230 g mąki pszenne
  • szczypta soli
  • 1 płaska łyżka cynamonu
  • 40 g skrobi ziemniaczanej, kukurydzianej lub mąki ryżowej
  • około 100 g mlecznej czekolady do ozdoby

Wszystkie składniki umieścić w misie, posiekać szybko nożem, krótko wyrobić, do połączenia. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Po schłodzeniu, ciasto rozwałkować na grubość około 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać gwiazdki. Układać na papierze do pieczenia zachowując nieduże odstępy.
Piec w temperaturze 180ºC przez 12 - 15 minut. Wystudzić na kratce.
Mleczną czekoladę roztopić w kąpieli wodnej. Gwiazdki zanurzać do połowy w czekoladzie, odkładać na kratkę, do zastygnięcia.



poniedziałek, 16 listopada 2015

Ciasto marchewkowe


Proste i szybkie w wykonaniu cisto marchewkowe ;) z charakterystyczną korzenną nuta oraz dodatkiem kakao, jeden z moich ulubionych przepisów na szybkie ciasto :)

Składniki:
  • 350 g marchwi
  • 1,5 szklanki mąki orkiszowej 
  • 3 jajka
  • 1/3 szklanki brązowego cukru
  • 1/3 szklanki oleju
  • 2 łyżki kakao
  • 1 łyżeczka cynamonu
  • 1 łyżeczka sody
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • szczypta soli
Mokre składniki umieścić w jednej mice i wymieszać. Do drugiej wsypać suche składniki. Za pomocą miksera połączyć zawartość obu naczyń. Należy mieszać tylko aż składniki się wymieszają. Następnie obrać i zetrzeć marchewkę na małych oczkach i wmieszać do ciasta. Piec przez ok. 40 minut w temperaturze 180 C :)



piątek, 6 listopada 2015

Bananowe brownies jaglane



Kolejna dietetyczna propozycja. Idealna na jesienny weekend ponieważ przy deszczowym listopadzie dawka czekolady jest jak najbardziej wskazana. Poziom hormonów szczęścia na pewno wzrośnie po solidnym kawałku tego ciasta :) A na dodatek ciasto jest bezglutenowe i bardzo zdrowe! Dzięki kaszy jaglanej ma właściwości odkwaszające organizm.

Składniki:
  • 1/2 szklanki kaszy jaglanej
  • 1 szklanka wrzątku
  • 1/2 szklanki kakao
  • 3 małe lub 2 duże banany
  • 1 jajko
  • 1/3 szklanki oleju
  • 1/3 szklanki mleka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • garść migdałów
  • miód do dosłodzenia
Kaszę jaglaną zalać wrzątkiem i gotować do wyparowania wody. Gdy kasza odrobinę ostygnie zblędować ją wraz z bananami na gładką masę. Następnie dodać pozostałe składniki i dokładnie zmiksować. Masę przelać do formy 28x18 wyłożonej papierem do pieczenia i ułożyć na górze migdały lub inne orzechy.
Piec przez ok. 35-40 minut w temperaturze 180 C. Smacznego :)







środa, 4 listopada 2015

Zdrowe i szybkie Chili con carne



Przepyszne Chili con carne! :) Nie jest to tradycyjny przepis na to danie ;) Jest spersonalizowany pode mnie... Zamiast wołowiny jest mięso mielone z indyka i nie ma fasoli, bo ja nie mogę jej znieść w żadnym daniu ;) Dodatek wina podkręca ciekawy smak dania. 
A po za tym danie posiada mnóstwo białka potrzebnego w procesie regeneracji mięśni. Całość jest dobrze zbilansowana i jako danie niezawierające węglowodanów złożonych jest idealne na kolacje. 

Składniki:
  • 1/2 kg mięsa mielonego z indyka
  • 2 cebule, (u mnie czerwona i biała)
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 łyżeczka ostrej papryki
  • 2 łyżeczki ziół prowansalskich
  • 1/2 łyżeczki kminku mielonego
  • 4 plastry szynki szwarcwaldzkiej 
  • 100 ml mocnej kawy
  • 100 ml czerwonego wina
  • 100 ml bulionu wołowego
  • sól
  • 1 papryka
  • 1 puszka pomidorów w zalewie
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 kostka gorzkiej czekolady
Cebulę pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni na jednej łyżce oliwy. Dodać posiekany czosnek i czekać do zarumienienia. Dodać przyprawy i dokładnie wymieszać. Całość przełożyć do garnka.
Na tej samej patelni podsmażyć pokrojoną w plastry szynkę szwarcwaldzką, przełożyć do garnka. Na tłuszczyku wytopionym z szynki podsmażyć mięso mielone i przełożyć do garnka. Całość posolić.
Winem, bulionem i kawą zalać zawartość garnka i dusić aż sos się zredukuje. Dodać pomidory. Po tym czasie dodać czekoladę i cukier. Następnie pokroić paprykę* i dodać wraz z kukurydzą do garnka. Gotować przez 20-30 minut. Podawać z kwaśną śmietaną lub serem :)

*u mnie papryki brak ;)


niedziela, 1 listopada 2015

Mięsny szaszłyk


Mięsny szaszłyk to przepis dla tych co lubią różne rodzaje mięsa. Nie dla wszystkich będzie wydawał się dietetyczny, ale jednak taki potrafi być. Jest idealny dla osób na diecie ketogenicznej (szczególnie u sportowców trenujących siłowo) oraz na south beach w racjonalnych proporcjach. Przepis ma dużo plusów, główne to to, że jest po prostu smaczny oraz krótko marynuje się mięso.

Składniki:
  • 1 kg chudej karkówki wieprzowej
  • 1 pierś z kurczaka
  • kawałek wędzonego boczku (tylko dla smaku)
  • 2-3 cebule
Na marynatę:
  • 1 kostka rosołowa (najlepiej domowa!)
  • 1 łyżka oleju
  • 1-2 łyżki musztardy
Karkówkę, pierś oraz boczek pokroić na plastry. Składniki na marynatę wymieszać w miseczce. Pokrojone kawałki mięsa (oprócz boczku) nasmarować przygotowaną marynatą, przykryć folią i odstawić co najmniej na 15 minut. Cebule pokroić w 0,5 cm plastry. 
Gdy mięso przejdzie marynatą nabijać je na przemian z cebulą i odłożonym boczkiem na rożen. Piec przez ok.40 minut w 200 C.
Smacznego :)




Tort Arielka


środa, 28 października 2015

Pyszne chrupiące gofry


Dzięki temu przepisowi w domu będziecie mogli sobie przypomnieć smak wakacji! Gdy odpowiednio długo przytrzyma się je w gofrownicy wychodzą złote i pysznie chrupiące! Tyle lat męczyłam się z gofrownicą serduszka, w której nigdy nie upiekłam chrupkich gofrów i w końcu doczekałam się gofrownicy na miarę chęci! :))

Składniki:
  • 2 szklanki mąki
  • 1 szklanka mleka
  • 1 szklanka mąki
  • 3-4 łyżki cukru
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 2 jajka (oddzielnie białka i żółtka)
  • szczypta soli
Białka rozdzielamy od żółtek. Wszystkie składniki oprócz białek miksujemy na gładką masę. Białka dokładnie ubijamy. Jak będą sztywne to dodajemy je delikatnie do ciasta. 
Wlewamy do gofrownicy chochelką i pieczemy przynajmniej 4 minuty, trzeba na bieżąco sprawdzać poziom upieczenia ;)
Po wyjęciu z gofrownicy, gofry studzimy na kratce. Kładąc je inaczej, nie uzyskamy chrupkości!



wtorek, 27 października 2015

Długo pieczona szynka "szarpana"


Przepis na kruchą szynkę wieprzową. W oryginalnym przepisie piecze się ona aż 9 (!) godzin. Ja troszeczkę go przerobiłam i podwyższyłam temperaturę o 20 stopni i skróciłam czas pieczenia o 2 godziny ;) Sądzę, że nawet lepszym mięsem do tego przepisu byłaby łopatka wieprzowa, wychodzi bardziej soczysta ;)

Składniki:
  • 1 kg szynki wieprzowej
  • 2 ząbki czosnku
  • 2 łyżki papryki słodkiej
  • 1 łyżeczka papryki ostrej
  • 1 łyżka soli
  • 3 łyżki oleju
Z przypraw, posiekanego czosnku i oleju robimy marynatę. Szynkę dokładnie myjemy i nacieramy marynatą. Mięso wkładamy do miski i przykrywamy folią. Tak przygotowane wkładamy do lodówki na minimum 6 godzin. 
Po tym czasie wkładamy mięso do piekarnika nagrzanego do 120 C na 7 godzin. Następnie wyjmujemy mięso i odkładamy na 10 minut by szynka "odpoczęła". Mięsa nie kroimy, szarpiemy je widelcem ;)





niedziela, 25 października 2015

WiN czyli kruche ciasteczka ZWYCIĘZCY



Przepis ten jest podstawowym przepisem na waniliowe kruche ciasteczka z lukrem. Są bardzo proste a i w smaku dość pospolite. Dzięki plastyczności ciasta możemy wyczarować każdy wzór jaki nam się podoba, oczywiście jeśli mamy do tego odpowiednią wykrawaczkę. W moim przypadku jest to korona, którą ozdobiłam żółtym lukrem. Oczywiście nazwa ciasteczek wiąże się z koroną jako symbolem władzy to jest zwycięstwa w pogoni za tą władzą ;))

Składniki na około 50 ciastek:
  • 180 g masła
  • 150 g cukru pudru
  • 350 g mąki
  • 1 całe jajko
  • 1 żółtko
  • szczypta soli
  • ziarna wanilii z jednej laski, opcjonalnie olejek lub ekstrakt waniliowy
Na lukier królewski:
  • 400 g cukru pudru
  • 75 g białka (z dwóch małych jajek)
  • barwnik spożywczy
Wszystkie składniki na ciasto szybko zgnieść. Zawinąć w folię spożywczą i schować do lodówki na około 30 minut. Po tym czasie ciasto wyjąć z lodówki i rozwałkować na grubość około 3 mm i wycinać ciastka. Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec w 180 C przez około 7-10 minut do zezłocenia się ciasteczek. Studzić na kratce. 
Składniki na lukier umieścić w misce i ocierać dużą łyżką aż dokładnie się rozmiesza. Lukier przełożyć do rękawa cukierniczego i nakładać na wystudzone ciastka. Według mnie najlepiej najpierw odrysować lukrem kontury ciastka a następnie wypełniać środek, który za pomocą igły można dokładnie uzupełnić.

Smacznego i miłej zabawy!

Ps. Idźcie dziś na wybory ;))







niedziela, 18 października 2015

Zupa jarzynowa z serkiem mascarpone



Pyszna zupa jarzynowa, która dzięki dodatkowi mascarpone sprawia, że jest niebanalna i można ją jeść miskami, a nawet garnkami. Pulpeciki z indyka to potężna porcja białka. Zupa te jest idealna dla sportowców.

Składniki:
  • 2-3 litry wody
  • 2 pęczki włoszczyzny
  • główka brokuła lub kalafiora
  • 300 g fasolki szparagowej 
  • opakowanie serka mascarpone
  • 500 g mielonego mięsa z indyka
  • 1 jajko
  • 1 cebula
  • Przyprawy: sól, pieprz, papryka słodka mielona, liść laurowy, ziele angielskie
Zagotować wodę. Cebulkę pokroić w kostkę i podsmażyć na patelni. Mięso mielone przyprawić dodać jajko i podsmażoną cebulę, dokładnie wymieszać. Przygotować sobie miskę z wodą i moczyć w niej ręce pomiędzy lepieniem pulpecików. Każdy pulpecik wrzucać do wrzącej wody i czekać aż wszystkie wypłyną na powierzchnię.
Włoszczyznę obrać. Seler, pietruszkę i marchew zetrzeć na tarce (marchew można pokroić też w talarki). Fasolkę szparagową pozbawić końcówek i pokroić na 3 części. Brokuł podzielić na różyczki.
Gdy pulpety będą ugotowane dodać wszystkie warzywa, liść laurowy i ziele angielskie. Gotować przez 25-30 minut. Po tym czasie z garnka wyjąć pora. Zupę doprawić.
W misce umieścić serek mascarpone i dodać do niego chochelkę zupy i dokładnie wymieszać. Zawiesinę wlać do garnka, zamieszać.
Całość gotować jeszcze 5 minut. Podawać z posiekaną pietruszką.






środa, 14 października 2015

Tort malinowy


Już ostatni z moich weekendowych tortów ;) Pracy było dużo ale jak widać dałam radę i z tego co usłyszałam, ci co jedli także sądzą, że radę dałam :D Ten jest malinowy słodki, a za razem kwaśny. Czekolada z boku dodaje chrupkości oraz wytrawnej słodyczy.

Składniki na biszkopt:
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mielonych migdałów (mąki migdałowej)
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • łyżka octu
  • łyżeczka sody
Składniki na krem:
  • 800 ml śmietany kremówki 30% lub  36%
  • opakowanie malin (ok. 300 g)
  • 5 łyżek cukru pudru
  • 1-1,5 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości wody
Dodatkowo:
  • maliny do dekoracji
  • dżem malinowy
  • 100 g czekolady deserowej
  • 50 g czekolady białej
  • woda z cytryną do nasączenia

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą cukru. W misce wymieszać żółtka z octem i sodą. Do ubitych białek dodawać po łyżce cukru i ubijać aż będą sztywne i lśniące. Następnie powoli dodawać zawartość miski (żółtka; ocet; soda). Do oddzielnej miseczki przesiać wszystkie mąki. Dodawać je po łyżce do ubitych białek i mieszać delikatnie szpatułką (im delikatniej wymieszamy tym biszkopt będzie bardziej puszysty.Piec w temperaturze 160° przez około 45 minut, do tak zwanego suchego patyczka.
Kremówkę ubijać do sztywności, pod koniec ubijania dodać cukier puder. Następnie wmieszać na wolnych obrotach maliny i sok z cytryny. Rozpuszczoną żelatynę energicznie wmieszać w krem.
Biszkopt przekroić na trzy blaty, nasączyć każdy wodą z cytryną. Układać na paterze biszkopt na przemiennie z kremem. Resztą kremu pokryć górę i boki tortu. Dżem malinowy podgrzać by łatwiej się rozsmarowywał i posmarować nim górę tortu. Czekolady w osobnych miseczkach roztopić w kąpieli wodnej i oblewać nimi boki tortu. U mnie najpierw pokryty został czekoladą białą następnie deserową. Ozdobić malinami i kremem jak został, smacznego :)



wtorek, 13 października 2015

Tort cytrynowy z malinami



Bardzo orzeźwiający tort cytrynowy! Dodatek bezy dodaje słodkości i kruchości. Mimo tego, że masa cytrynowa jest maślano-buduniowa, to krem nie jest ani ciężki, ani nie dominuje w nim smak masła. Maliny w torcie przenoszą tort na wyższy poziom, Dzięki nim tort zyskuje charakteru. Dla amatorów cytryn zdecydowanie ;)

Składniki na biszkopt:
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mielonych migdałów (mąki migdałowej)
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • łyżka octu
  • łyżeczka sody

Składniki na krem*:
  • 2 szklanki mleka
  • 3/4 szklanki soku z cytryny (około 4 - 5 cytryn)
  • otarta skórka z 3 cytryn
  • 4 łyżki mąki pszennej
  • 5 łyżek skrobi ziemniaczanej
  • 4 jajka
  • 1 i 1/4 szklanki cukru
  • 370 g masła, w temperaturze pokojowej
Dodatkowo:
  • bezy
  • maliny ok. 250 g
  • woda z cytryną i wódką
  • bułka tarta wymieszana z okruchami biszkoptu

Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą cukru. W misce wymieszać żółtka z octem i sodą. Do ubitych białek dodawać po łyżce cukru i ubijać aż będą sztywne i lśniące. Następnie powoli dodawać zawartość miski (żółtka; ocet; soda). Do oddzielnej miseczki przesiać wszystkie mąki. Dodawać je po łyżce do ubitych białek i mieszać delikatnie szpatułką (im delikatniej wymieszamy tym biszkopt będzie bardziej puszysty.Piec w temperaturze 160° przez około 45 minut, do tak zwanego suchego patyczka.
Jedną szklankę mleka zagotować z cukrem a drugą zmiksować z jajkami, skórką cytrynową i mąkami. Zmiksowaną masę dodać do gotującego się mleka i gotować, cały czas mieszając do zgęstnienia (ma powstać bardzo gęsty budyń). Całość zdjąć z palnika i wystudzić. Wierzch można przykryć folią spożywczą by nie powstał kożuch.
W trakcie gdy budyń stygnie należy utrzeć masło do białości. Wystudzony budyń dodawać partiami do masła. Należy robić to powoli by masa się nie zważyła. Gdy cały budyń zostanie wmieszany, należy dodać sok z cytryny. Tak przygotowaną masę odstawić do lodówki do stężenia.
Masę można wyjąć z lodówki gdy osiągnie konsystencję zbliżoną do serka mascarpone. 
Biszkopt przekroić na 3 blaty i każdy z nich nasączyć wodą z cytryną i odrobiną wódki. Pierwszy blat umieścić na talerzu bądź paterze i rozsmarować część masy i posypać malinami. Potem kolejny blat itd. Należy zostawić odrobinę masy na wysmarowanie boków. Gdy boki będą pokryte kremem, obsypać je bułką tartą i okruchami biszkoptu.
Ozdabiać bezami oraz malinami, smacznego.

*przepis na krem pochodzi z bloga mojewypieki.com



poniedziałek, 12 października 2015

Tort tiramisu z owocami i konfiturą jagodową




Torcik stworzony na 30-stą rocznicę ślubu moich rodziców. Wyszedł delikatny odpowiednio wilgotny, słodko-kwaśny. Czekolada przełamuje kremową fakturę, a owoce orzeźwiają całość. W środku zamiast tradycyjnej bitej śmietany znajduje się krem do tiramisu wraz z konfiturą jagodową.
Torcik ten zrobił furorę na imprezie więc szczerze mogę polecić :)


Składniki na biszkopt:
  • 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1/4 szklanki mielonych migdałów (mąki migdałowej)
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
  • 5 jajek
  • 3/4 szklanki cukru
  • łyżka octu
  • łyżeczka sody
Białka oddzielić od żółtek. Białka ubić ze szczyptą cukru. W misce wymieszać żółtka z octem i sodą. Do ubitych białek dodawać po łyżce cukru i ubijać aż będą sztywne i lśniące. Następnie powoli dodawać zawartość miski (żółtka; ocet; soda). Do oddzielnej miseczki przesiać wszystkie mąki. Dodawać je po łyżce do ubitych białek i mieszać delikatnie szpatułką (im delikatniej wymieszamy tym biszkopt będzie bardziej puszysty.Piec w temperaturze 160° przez około 45 minut, do tak zwanego suchego patyczka.

Składniki na krem:
  • 750 g serka mascarpone
  • 4 jajka, białka i żółtka osobno
  • 4 łyżki cukru
Żółtka utrzeć z cukrem do białości. Dodawać partiami serek mascarpone. Białka ze szczyptą soli ubić w oddzielnej misce. Następnie delikatnie wmieszać je do mascarpone i żółtek.

Dodatkowo:
  • słoik konfitury jagodowej
  • herbata z cytryną do nasączenia
  • 400 g kremówki 
  • 1 łyżka cukru pudru
  • 2 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości wody
  • 100 g gorzkiej czekolady
  • owoce
Biszkopt kroimy na 3 blaty. Każdy nasączamy. Układamy w takiej kolejności: biszkopt, konfitura jagodowa, krem tiramisu, biszkopt itd. Wkładamy całość do lodówki na parę godzin.
Kremówkę ubijamy z cukrem pudrem, dodajemy żelatynę i ubijamy.
Gdy tort stężeje okładamy go ubitą kremówką i polewamy roztopioną czekoladą. Na wierzchu układamy owoce. 
Smacznego :)





Relacja z wizyty Buddy'ego Valastro w PL


Do Warszawy jechałam z sercem na dłoni, nie mogłam doczekać się momentu aż zobaczę mojego mentora w sprawach cukiernictwa. To właśnie program, który stworzy Buddy Valastro spowodował, że i ja zaczęłam bawić się masą cukrową i próbować rozwijać swoje zdolności plastyczne.

Pamiętam, że na Warszawskich Targach Książki rozmawiałam z polską wybitną cukiernik Małgorzatą Weber, która opowiadała mi o swoim spotkaniem z Buddym. Byłam zachwycona i na dobrą sprawę poczułam nutkę zazdrości, bo sama o tym bardzo długo marzyłam. Więc jak się dowiedziałam, że będzie on w Warszawie nie brałam pod uwagę opcji, że mnie tam nie będzie. Co wcale nie okazało się tak proste jak być miało.

Moi rodzice postanowili wyprawić swoją 30 rocznicę ślubu 10 października czyli dzień po wizycie Buddy'ego. Tego samego dnia urodziny ma także mój szwagier. A dzień później urodziny wyprawiała moja druga połówka. Te wszystkie wydarzenia były równoznaczne z 3 tortami. Ciężkie zadanie czekało na mnie. Ale na szczęście wszystko się udało. W czwartek dwa torty były gotowe, a w sobotę gdy impreza rodziców trwała w najlepsze ja snułam się po kuchni i pichciłam ostatni torcik. 

No ale przechodząc do sedna. Spotkanie w Galerii Mokotów miało rozpocząć się o godzinie 17. Wchodząc tam już o godzinie 16 była masa ludzi pod sceną. O godzinie 17 zamiast Buddy'ego wszedł prowadzący i poinformował, że gość pojawi się dopiero o 18... Nie byłam z tego zadowolona, tak jak chyba większość ludzi, ale oczekiwanie tylko rozgrzało atmosferę. W czasie gdy czekaliśmy na przyjazd gwiazdy odbywały się konkursy i zabawy dla dzieci. Miły czas dla dzieciaków i ich rodzin, aż przyjemnie się oglądało uśmiechy na małych buziach.

W końcu o godzinie 18.15 pojawił się Buddy. Okrzykom nie było końca, wiwaty, oklaski, a chyba nawet i łzy pojawiły się wśród widowni. No i u samego oczekiwanego. Wzruszył się on niezmiernie, dziękował fanom, kręcił filmik dla rodziny, wysyłał buziaki i przytulał dzieciaki. Na prawdę aż ciepło na sercu się robiło, była tak przyjazna atmosfera!

Po przywitaniu nastał czas na pytania. Buddy rzeczowo i wyczerpująco odpowiadał na pytania fanów. Tłumacz też miał dobrą zabawę... szczególnie gdy prowadzący wydarzenie mówił Buddy'emu jak radzić sobie z rozwalonymi tortami - robiąc bajaderkę. Wszytko pięknie, ładnie tylko to tłumacz musiał Buddy'emu opisać nasz specjał po angielsku ;)

Jednym z pytań od widowni było: "Jakiego pytania nikt Ci jeszcze nie zadał?" Na to Buddy powiedział, ze takie nie istnieje, ale że najczęściej pytają komu by zrobił tort gdyby mógł wybrać dowolną osobę na świecie, żyjącą czy nie żyjącą.. I na to powiedział, że swojemu tacie by pokazać jak się rozwinął. Po chwili zadumy dodał, ze gdyby miał wybrać osobę żyjącą byłby to papież :)



Po pytaniach znalazła się chwila na robienie zdjęć i rozdawanie reszty prezentów od TLC Polska, jako, ze kolejkę do zdjęć zrobili z drugiej strony sceny niż ja stałam to na pocieszenie prowadzący wręczył mi jedną z paczek... chociaż tyle ;)

Nie żałuję ani trochę tego wyjazdu, było cudownie, przyjaźnie i bardzo wzruszająco, na następną taką wizytę zapraszam i was!

PS. Zdjęcia nie najlepszej jakości, nie dało się tam przemieszczać ;)












Prawie mi wyszło zdjęcie z Buddym ;))