wtorek, 28 lipca 2015

Pierś z kurczaka w szynce szwarcwaldzkiej na szpinakowej chmurce


Jestem jedną z tych osób, którym rodzice nie wciskali na siłę szpinaku za dzieciaka, ponieważ w domu nigdy się go nie przygotowywało. I w sumie to chyba dobrze. Choć muszę powiedzieć, że sam mit dotyczący szpinaku był bardzo żywy w mojej głowie. A to wszystko przez filmy, w których dzieci wypluwały po kryjomu tę zieloną roślinkę. Ja spróbowałam go po raz pierwszy jakoś w wieku hm... 15 lat? I mimo pięknego zapachu unoszącego się w okół patelni na, której robił się sos szpinakowy do makaronu, byłam sceptyczna. Na szczęście był pyszny, tak samo pyszny jak moja dzisiejsza propozycja :)

Składniki:
  • 80-100 g szpinaku
  • pierś z kurczaka
  • 3-4 plasterki szynki szwarcwaldzkiej
  • łyżka masła
  • ząbek czosnku
  • pieprz, sól, słodka papryka
Pierś przyprawić i owinąć szynką szwarcwaldzką i zostawić do "przejścia smakiem" na około 20 minut. Po tym czasie kurczaka smażyć na małym ogniu. Trzeba robić to ostrożnie by nie przypalić szynki, a by kurczak doszedł w środku. 
Pierś ściągnąć z patelni jak będzie dopieczona. Na tej samej patelni rozpuścić łyżkę masła i dodać przeciśnięty przez praskę ząbek czosnku. Następnie dodać szpinak i czekać aż zmięknie, po tym czasie przyprawić solą i pieprzem, ewentualnie gałką muszkatołową. Szpinakowi do zmięknięcia wystarcza tylko 1 minuta, po dłuższym czasie zamieni się w nie apetyczną papkę.
Szpinak nałożyć na talerz, a na nim umieścić kurczaka. Smacznego :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz